Air Serbia przejmuje konkurentów! Loty Belgrad

Niewielki do tej pory przewoźnik lotniczy - Air Serbia nie dość, że zaczyna rosnąć w siłę to również przysposabia się do przejmowania bałkańskiej konkurencji. U podstaw sukcesu serbskiej linii lotniczej stoi Etihad Airways, arabska potęga, która w 2013 r. zakupiła 49% udziałów Air Serbia. Air Serbia jest spadkobiercą byłych już jugosłowiańskich linii lotniczych JAT Airways.

W niedługim czasie po zastrzyku finansowym ze strony Etihad, Air Serbia była w stanie przewozić już 2,3 mln pasażerów (co stanowi wzrost 68%), zarabiając na „czysto” 2,7 mln EUR, gdy jeszcze rok wcześniej niedoinwestowana linia notowała straty rzędy 73 ml EUR. Tegoroczne wyniki linii lotniczych są równie imponujące. Tylko od lipca do września Air Serbia zanotowała ponowną progresję w przewozach aż o 11% i wciąż się rozwija.

W pierwszym roku swojej metamorfozy Air Serbia zwiększyła liczbę obsługiwanych połączeń lotniczych z 16 do 40. Rozpoczęto również modernizację i wymianę floty. Przestarzałe Boeingi 737-300 zaczęły wypierać leasingowane Airbusy A-319 i A 320. Poza tym serbska flota, do końca marca 2016 r., ma zostać wyposażona w darmowe Wi-Fi. Część maszyn już udostępnia tą usługę pasażerom. Do roku 2018 Etihad Air Serbia zamierza zakupić 10 nowych Airbusów A-320 neo.

Apetyty Serbów znacznie wykraczają poza trasy regionalne i Europejskie. Od czerwca 2016 r. przewoźnik zapowiedział uruchomienie pierwszej trasy międzykontynentalnej z Belgradu do Nowego Jorku.

Mocna pozycja serbskiej linii lotniczej sprawia, że przewoźnik spogląda coraz częściej w stronę swojej „kulejącej” konkurencji. Groźba przejęcia zawisła nad liniami lotniczymi: Montenegro Airlines (9,5 mln euro straty w roku 2014), Adria Airways (25,7 mln euro straty w latach 2011-2013) i Croatia Airlines. Kto padnie łupem Air Serbia czas pokaże.

Zespół: Flypartner.pl

Powrót do newsów